Thermomix czy warto go kupić?
Zastanawiasz się czy Thermomix jest dla Ciebie? Poczytaj jak pomaga mi w naszym codziennym gotowaniu oraz jak można dzięki niemu zyskać czas, zdrowie i pieniądze.
Nie będę snuła rozważań, czy warto kupić Thermomix, czy nie warto, zastanawiasz się dlaczego, jak to? Ja po prostu chcę pokazać Ci dlaczego ja go pokochałam i to już kilkanaście lat temu. Uwielbiam TM i nie wyobrażam sobie mojej kuchni bez niego. Zresztą skądś się w końcu wzięła ksywa Thermoświrka.
Z urządzenia korzystam praktycznie codziennie. Dzięki niemu moja rodzina je smaczne, urozmaicone posiłki i mamy więcej czasu dla siebie nawzajem i na rzeczy, które sprawiają nam radość. Pozwól proszę, że pokażę Ci to za co ja pokochałam Thermomix TM6 a jeżeli po lekturze tego wahasz się, czy warto go kupić to zapraszam do rozmowy. Pomogę Ci w decyzji podczas do niczego nie zobowiązującego spotkania w takiej formie jak będzie Ci wygodnie na żywo bądź online. Albo po prostu do mnie zadzwoń, tutaj znajdziesz na mnie namiary.
Uprzedzam – tekst będzie długi. No to zaczynamy!
1. Oszczędność czasu dzięki Thermomix
Jedną z najważniejszych zalet Thermomixa jest to, że znacznie skraca czas przygotowania dań. TM6 sam wszystko pokroi, poszatkuje, zamiesza, wyrobi ciasto. Jest mnóstwo przepisów, w których czas przygotowania – czyli czas kiedy to Ty musisz coś zrobić – to kilka minut. Jeżeli masz 15-20 minut, wybór dań jest naprawdę duży:
Przykładowo:
– zupa pomidorowa spod Szrenicy – 5 minut,
– sorbet truskawkowy – 5 minut (uwielbiam!),
– gulasz z udźca indyka – 15 minut,
– chałka z kruszonką – 15 minut,
– sernik królewski lub rosa – 15 minut,
– sałatka jarzynowa na Varomie – 20 minut.
Ze względu na oszczędność czasu Thermomix jeździ z nami na wakacje. Nastawienie obiadu to parę minut. Ja często wybieram gotowanie na kliku poziomach, czyli np. w naczyniu z koszyczkiem gotuję ryż, a na piętrach Varomy na parze mam rybę i sezonowe warzywa. No i zupy – wystarczy, że mam koncentrat bulionu i na szybko mogę zrobić ciepły posiłek. Wszystko jest smaczne, zdrowe, wiem, co jest w środku i omijamy kolejki w barach czy restauracjach. Do tego praktycznie codziennie mamy lody, koktajle, smoothies czy hummus.
2. Oszczędność miejsca w kuchni
Od kiedy mam Thermomix 6 wiele urządzeń, których wcześniej używałam w kuchni poszło w odstawkę. Jeśli masz Thermomix, nie jest ci potrzebny mikser, blender, parowar czy maszynka do mięsa. TM6 zastąpuje je wszystkie i daje dodatkowe możliwości, np. gotowanie metodą sous-vide, robienie jogurtów czy serów (polecam Paneer). Uważam, że to idealny sprzęt dla minimalistów. W jednym urządzeniu jest aż 20 funkcji:
1. waży,
2. miesza,
3. blenduje,
4. emulguje,
5. sieka,
6. miksuje,
7. rozdrabnia,
8. mieli,
9. ubija,
10. wyrabia,
11. roztapia,
12. podgrzewa,
13. gotuje,
14. gotuje w niskich
15. gotuje w wysokich temperaturach,
16. gotuje na parze,
17. praży,
18. dusi,
19. karmelizuje,
20. rumieni.
Mnie do minimalistki daleko. Kto mnie zna, wie, że jestem gadżeciarą, ale trochę miejsca w kuchni mi się zwolniło. No i nie ciągnie mnie do kolejnych kuchennych zakupów sprzętowych. Drobiazgów typu szczotki, szczoteczki, fartuszki i ściereczki nie liczymy, prawda? 😉
3. Wygoda i prostota użytkowania
Z TM6 tak naprawdę nie musisz umieć gotować. Wystarczy, że umiesz czytać. Danie, na które masz ochotę, wybierasz z ogromnej bazy przepisów dostępnej na Cookidoo, a Thermomix poprowadzi Cię krok po kroku. Wszystkie wskazówki wyświetlają się na dużym, wygodnym ekranie dotykowym. Przy niektórych przepisach na ekranie urządzenia wyświetlają się też instrukcje video. Obsługa TM6 jest dziecinnie prosta. Zresztą dzieci uwielbiają w nim gotować, nie tylko moje.
Mimo że obsługa TM6 jest intuicyjna, czasem kontaktują się ze mną osoby, które boją się, że sobie nie poradzą. Obawiają się, że coś zepsują lub mają inne wątpliwości.
I wtedy wchodzę ja cała na biało… Żartuję! Zazwyczaj jestem w zielonym fartuchu. I wchodzę z całą swoją pomocą, otwartą głową i uśmiechem by wytłumaczyć Ci co nieco.
4. Bezpieczeństwo użytkowania TM
Tak jak pisałam i nie raz pokazywałam na facebooku czy instagramie – moje dzieci chętnie gotują w Thermomix 6, szczególnie młodsza córka. A jak wiadomo przy dzieciach bezpieczeństwo to podstawa. Oczywiście moje dzieci znają podstawowe zasady BHP podczas gotowania i nadzoruję, aby wszystko było robione zgodnie z instrukcją, ale bardzo cieszy mnie to, że Thermomix ma blokadę pokrywy podczas pracy urządzenia, dzięki czemu nie ma opcji, aby dziecko się skaleczyło lub poparzyło.
5. Ogromna baza przepisów w Cookidoo
O bazie przepisów już wspominałam, ale muszę rozwinąć ten temat. Aktualnie dostępnych jest 3942 przepisów i 327 kolekcji (książek kucharskich) i to licząc tylko te w języku polskim. W Cookidoo masz dostęp także do przepisów w innych językach. Ja często korzystam też z przepisów w języku angielskim – to dodatkowe 8542 dania.
Z całego serca polecam szukanie przepisów w innych językach, szczególnie w przypadku typowych potraw regionalnych. Znalazłam w ten sposób już kilka perełek, m.in. idealne cynamonki (Cinnamon Rolls), które stały się moim popisowym deserem. Jeżeli masz ochotę napisz, pokażę Ci jak je idealnie zawijać.
Bardzo podoba mi się to, że przepisy w Cookidoo są oceniane przez użytkowników, więc jeśli jakieś danie ma kilka wariantów, zazwyczaj wybieram ten, który ma najwięcej gwiazdek.
6. Kuchnie świata w twoim domu
Warto kupić Thermomix, jeśli lubisz testować dania kuchni orientalnej. Serio! TM6 umożliwia gotowanie dań, które smakują jak z restauracji. My gustujemy przede wszystkim w daniach kuchni azjatyckiej i amerykańskiej, z których mogę polecić: Butter chicken, Bułeczki bao z szarpanym indykiem, Sticky sesame chicken oraz różnego rodzaju burgery. Do nich nieustannie polecam zrobić Chutney z czerwonej cebuli.
7. Wsparcie w planowaniu menu
Platforma Cookidoo to nie tylko ogromny wybór potraw. To także duże wsparcie w planowaniu jadłospisów. Cookidoo umożliwia dodawanie wybranych przepisów do kolekcji/folderów, a także generowanie list zakupów w oparciu o wybrane przepisy. Super jest to, że można planować swoje posiłki na dzień, dwa, tydzień, czy miesiąc do przodu. Warto zrobić własne kolekcje z ulubionymi przepisami (np. na zupy, obiady, zdrowe desery) i korzystać z niej, kiedy zastanawiamy się, co dziś na obiad. Ja często robię też kolekcje tematyczne, np., kiedy planuję menu świąteczne lub imprezę/ grilla.
Platforma jest dostępna na ekranie urządzenia, komputera, tabletu lub smartfonu, a także jako aplikacja na iOS lub Android. Dzięki temu można wybrać potrawy na telefonie czy komputerze, a po włączeniu Thermomix 6, menu już na nas czeka.
8. Wyrabianie ciasta w Thermomix
Wyrabianie ciasta to jedna z moich ulubionych funkcji TM. Dzięki niej bardzo szybko i bez wysiłku mogę wyrobić ciasto na pizzę, pierogi, drożdżówki, chałkę czy chleb. Ciasto na moje ukochane cynamonki oczywiście też w ten sposób wyrabiam. Nie raz robiłam wieczorem na szybko bułeczki, bo skończyło się pieczywo i następnego ranka nie miałabym czego dać dzieciom do śniadaniówek.
A wiecie, że w TM6 można też wyrobić ciastolinę i zrobić kule musujące do kąpieli? Można też zrobić ciasto na chlebki naan i wiele innych ciast, których zazwyczaj nie ma się ochoty ani mocy robić siłą własnych mięśni. 😉
9. Gotowanie na parze Varoma
Już wspominałam o Varomie, ale pamiętajcie, że gotowanie na parze to nie tylko ryba i warzywa. Na Varomie zrobicie też knedle, jajka sadzone, szakszukę, fritattę, muffinki, babkę i wiele innych. Uwielbiam tę opcję.
10. Koncentraty bulionów moja miłość
Warto mieć Thermomix także ze względu na koncentraty biulionów. Chyba każdy je zna. U mnie to absolutna podstawa wielu dań. Dodaję je m.in. do zup i sosów. Mój ulubiony to koncentrat bulionu warzywnego – zazwyczaj wychodzi w kolorze zielonym, bo daję sporo ziół. U mnie zawsze wychodzi troszkę inny, bo nie trzymam się przepisu na koncentrat w 100%. Pilnuję, żeby gramatura warzyw korzeniowych się zgadzała, a proporcje zazwyczaj zależą od tego, ile jakich warzyw mam pod ręką. Niezależnie od proporcji – zawsze mam gwarancję, że jest zdrowy, bo wiem, co jest w środku. Jeżeli zaczynacie swoją przygodę z Thermomixem, najlepiej rób wszystko zgodnie z przepisem. Na drobne modyfikacje, jeszcze będzie czas.
11. Lody, sorbety i koktajle
Lody to kolejny deser, dla którego warto kupić Thermomix 6. Moje dziewczyny je uwielbiają. Chyba nie ma dzieci, które ich nie lubią. My zazwyczaj robimy najprostsze sorbety, czyli mrożone owoce (truskawki, maliny, jagody) plus banan. Można dodać cukier puder, który oczywiście też robię w TM6. Oprócz sorbetów w Cookidoo jest mnóstwo przepisów na lody z bananów, masła orzechowego. Po wpisaniu „lody” wyskakuje mi 1615 przepisów – jest w czym wybierać.
12. Czy Thermomix zmieli suchą ciecierzycę?
A skoro o cukrze pudrze była mowa, to nie można pominąć, że Thermomix świetnie mieli. Bez problemu zrobisz dowolną mąkę z ziaren. Kawę oczywiście też mieli. Nie raz pokazywałam Wam, jak robię mąkę z ciecierzycy, ziaren żyta, pszenicy, orkiszu czy z płatków owsianych. Naprawdę polecam!
13. Szatkowanie, tarkowanie i miksowanie
Jeśli jeszcze się zastanawiasz, czy warto kupić Thermomix, to może przekonają Cię surówki i sałatki w kilka minut a czasem nawet sekund. Przy okazji polecam surówkę z surowego brokuła – rewelacja. Szatkowanie kapusty na bigos – nie ma problemu. Swoją drogą bigos z TM6 jest przepyszny. Ogórki na ogórkową „zetrzesz” w kilka sekund. A jeśli chodzi o placki ziemniaczane, to tak naprawdę musisz policzyć tylko czas na obranie ziemniaków i smażenie placków. Samo „tarkowanie” ziemniaków i cebuli zajmuje maszynie 20-30 sekund. Wzdrygam się na samą myśl, ile czasu zajmowało mi to bez Thermomixa i ile razy starłam opuszki palców lub paznokcie. Brrr!
14. Wsparcie w robieniu przetworów
Skoro były lody i lato, nie mogę nie wspomnieć o przetworach. Pamiętam czasy, gdy jeszcze nie miałam swojego Thermomixa i jeździłam do mamy na parę dni, żeby zrobić przetwory w jej TM5. Czasem pożyczałam urządzenie na dłużej, a dokładnie to na dużo dłużej. Dżemy, powidła – jakie to jest proste. Naprawdę chce się je robić.
Postaram się w te wakacje pokazać Wam jak robię przetwory w Thermomix.
15. Jedzenie dla niemowlaków
A jak przetwory to od razu do głowy przychodzą mi słoiczki dla niemowlaków czy też po prostu parowane warzywa i owoce na początek jeżeli dietę dziecka rozszerzasz zgodnie z BLW. Jest nawet osobna kolekcja na Cookidoo z przepisami idealnymi do rozszerzania diety. Można też dokupić specjalny zestaw idealny dla młodych mam.
Warto śledzić też katalog prezentów za polecenie TM, bo czasem ten zestaw wskakuje do katalogu.
16. On sam się myje
Jeżeli tak jak ja nie przepadasz za myciem naczyń, pokochasz Thermomix 6 za funkcję mycia wstępnego. Wystarczy, że do naczynia miksującego wlejesz wodę (tak około 1 litra) i trochę octu, następnie wybierzesz odpowiedni trybu mycia wstępnego (są takie cztery w zależności od stopnia zabrudzenia naczynia), po którym z reguły wystarczy przepłukać naczynie pod bieżącą wodą. Po osuszeniu jest znowu gotowe do pracy. Nawet po wyrabianiu ciasta lub karmelizowaniu Thermomix 6 myje się sam.
Oprócz samego mycia urządzenia, niewątpliwą zaletą jest to, że z Thermomixem mam mniej sprzątania w kuchni, bo prawie wszystko robię w jednym naczyniu, które myje się samo. To naprawdę istny luksus.
Bardzo się rozpisałam, a podejrzewam, że nie udało mi się wymienić wszystkich zalet Thermomixa. Nie będę się zbytnio powtarzała – ja uwielbiam Thermomix 6 i polecam każdemu z całego serca. Kto mnie zna, wie, że nigdy nie poleciłabym nikomu czegoś, do czego nie jestem przekonana w 100%.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, pisz dzwoń
Brakuje Ci czegoś, odpowiedzi na pytanie? Będzie mi miło jak dasz mi znać.